Korfanty – grabarz III powstania śląskiego
Gdyby powstańczy dyktator mniej mieszał się do dowodzenia i mniej ufał aliantom, moglibyśmy zdobyć większą część Górnego Śląska.
Wojciech Korfanty był dla sporej części Ślązaków „niekoronowanym królem”. Był bez wątpienia przywódcą politycznym, który od lat bronił polskości na Górnym Śląsku i jako poseł do Reichstagu otwarcie domagał się przyłączenia tej dzielnicy do odradzającej się Polski. Dla wielu dowódców powstań śląskich Korfanty był jednak głównie ciężarem, hamulcem i szkodnikiem. Pierwsze powstanie wybuchło wbrew niemu, a drugie i trzecie Korfanty przedwcześnie wygasił. Ta polityka skłoniła część jego podwładnych do buntu i wywołała konflikt polityczny, który trwał przez blisko dwie dekady i doprowadził do przedwczesnego zgonu Korfantego.
Pierwszy zryw
Klęska II Rzeszy w Wielkiej Wojnie ożywiła nadzieje Polaków na wyrwanie Niemcom naszych ziem etnicznych. Na jesieni 1918 r. na Górnym Śląsku, podobnie jak w Wielkopolsce, polscy weterani armii Kajzera zaczęli się organizować w „związki wojackie” i „straże obywatelskie” z myślą o zbrojnym zrywie. Ich ruch był jednak hamowany przez cywilnych działaczy oglądających się cały czas na opinię poznańskiej Naczelnej Rady Ludowej (NRL) i zasiadającego w niej Wojciecha Korfantego. Rada stała zaś na stanowisku, że należy zdać się przede wszystkim na decyzję aliantów, którzy wspaniałomyślnie przekażą Polsce Pomorze, Wielkopolskę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta